Ekologiczne Siedlisko Ekowioska Eko-osada.

Czesc wszystkim! Wprawdzie zaglądam tu od ponad pół roku, to jednak nie miałem okazji się przywitać. Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi za złe, że zrobie to teraz i tutaj :) Witam wszystkich serdecznie! :)
Nie od dzis taka idea jest w mojej głowie. W pierwotnej wersji była Polska... kilka miejsc. Historii każdej z nich nie chcę opisywać, to nie jest przedmiotem posta. Sęk w tym, że obserwując bieg wydarzeń w kraju coraz
większe mam wątpliwości... Czy są osoby, które rozważają inne kraje jako miejsce osady? Jeśli tak to jakie i dlaczego? Może jakąś małą listę kierunków oraz za i przeciw możemy sporządzić? To tylko taka mała sugestia :)
Reszta później. Pozdrawiam!

Generalnie uważam, że decyzja co do miejsca jest bardzo istotna. Zapewne nikt nie chciałby, aby po pewnym czasie okazało się, że w Twoim pobliżu zaczynają wydobywać gaz łupkowy, albo uprawy GMO powstają, zwłaszcza po jakimś okresie wysiłku, jaki włoży się w rozkwit danego projektu. Wiem, że nie sposób wszystkiego przewidzieć, jednak im więcej wiemy, tym lepszych wyborów możemy dokonać. Poza tym, pomijając rzeczy od nas niezależne każdy ma świadomość o wadze i znaczeniu m.in. dostępu do czystej wody, świeżego powietrza, nieskażonej gleby, czy klimatu etc. Chciałbym zainspirować szanownych forumowiczów do podzielenia się wiedzą, spostrzeżeniami, czy doświadczeniem, aby wspólnie określić co jest najistotniejsze przy wyborze miejsca/kraju. Pozdrawiam!

Cześć JAM.

Tu na forum niedawno ktoś się ogłaszał, że dąży do stworzenia osady w Portugalii.

Co do drugiej Twojej wypowiedzi - podzielę się moim niewielkim doświadczeniem :
Idealnie byłoby mieć źródełko, południowy stok, czarnoziem, z czterech stron las, przyjazne sąsiedztwo, ekologicznie czysty teren itp.... są jednak też takie kwestie jak podaż takich miejsc, cena , czas jaki trzeba włożyć w realne szukanie danego miejsca, szczęście.

Na forum jest dział dotyczący przygotowań, analiz, przepisów, zajrzyj jest tam poruszonych kilka spraw jakie warto sprawdzić przed podjęciem decyzji o zakupie siedliska.
Intuicja, serce , to są doskonalsze metody niż analiza rozumem. Rozumem nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkiego.

Oczywiście zgadzam się co do Twojej wypowiedzi. Jednak nie każdy potrafi w zadowalającym stopni posłużyć się sercem, czy intuicją. Sądzę, że są na ziemi miejsca lepsze i gorsze do utworzenia osady. Nie mam tutaj na myśli wyłącznie kwestii geograficzno-klimatycznej i tego co się z tym wiąże, ale również poziom wpływu systemu. Chciałbym tutaj zachęcić do dyskusji na temat przychylności poszczególnych krajów, rejonów, czy podejścia rządów. Oczywiste jest, że rządy się zmieniają, jednak są kraje które pozostają pod znacznie większym wpływem korporacji niż inne. Dobrze o tym wiemy, że to nie Polacy rządzą w Polsce. Smutne jest to co się tutaj dzieje, dlatego biorę pod uwagę inne możliwości np. kraje przychylniejsze o cieplejszym klimacie. Pozdrawiam!

Wydaje się jednak, że przy dokonywaniu wyborów nie można też "w zadowalającym stopniu" posłużyć się głową.

Tajlandia zamierza mądrze gospodarować swoimi zasobami - zerknij tu: http://ekoosada.pl/ekowioska/showthread.php?tid=188
Innym ciekawym krajem wydaje się być Paragwaj - żadnych pozwoleń na budowę, minimalna biurokracja (jesli tylko dasz łapówkę), dobry klimat, w miarę łatwo o obywatelstwo, kiedyś natknąłem się na stronę internetową Polaków którzy założyli tam sobie spore gospodarstwo agroturystyczne.

Jeśli masz takie marzenie aby żyć w ciepłym i "lepszym" miejscu to efektywniej byłoby szukać już zasiedlonych i istniejących wspólnot/ekoosad/ekowiosek/komun - Z tego co wiem jest ich sporo w ciepłych krajach.

Dzięki za rady :) Czy znasz adres strony polskiego gospodarstwa agroturystycznego w Paragwaju? Chętnie dowiem się więcej. Oba kraje dość odmienne klimatycznie i odległe. Na chwile obecną przeskanowuje kraje europy pod kątem przychylności, systemu, przepisów, cen i klimatu. Co sądzicie o Bułgarii? Wdzięczny również będę za jakiekolwiek namiary na polskie ekoosady na świecie. Pozdrawiam!

Gospodarstwo Polaków w Paragwaju znajdziesz bez problemu za pomocą Google.
O ile wiem to nie ma "polskich ekoosad" na świecie. Napotykałem wzmianki że istnieją takie osady/społeczności międzynarodowe np. w Indiach, adresów nie znam ale jeśli będziesz dociekliwy to znajdziesz je w internecie.

Niestety, nie znalazłem ich w necie, ale też nie poświęciłem wiele czasu na to. Co sądzicie, o zorganzowaniu jakiejś bazy (może być to i post) ludzi, którzy chcieliby dołączyć do istniejących lub powstających projektów? Taka baza mogła by zawierać "warunki" poszukiwaczy. Było by łatwiej się odnaleźć osobą, o wspólnych zamiarach. Pozdrawiam!

Na tym forum jest dział - POSZUKIWANIA LUDZI I MIEJSCA > PRZYWITANIA ORAZ INTENCJE WSPÓŁPRACY, TOWARZYSTWA, SĄSIEDZTWA. Skorzystałeś z tego działu aby dać znać o sobie oraz o swoich preferencjach co do lokalizacji swojego siedliska. Istnieje więc tutaj już miejsce, gdzie można się przedstawić, dać znać o chęci współtworzenia jakiegoś "projektu" , można w swoim temacie dopisać swoje "warunki" i preferencje . Ja na razie traktuję ten dział jako bazę kontaktową osób, które chcą coś zmienić lub stworzyć. Także istniejące inicjatywy, które są w trakcie realizacji mają tu swój dział: POLSKIE INICJATYWY EKOOSAD, EKOWIOSEK, WSPÓŁPRACUJĄCYCH SIEDLISK, COHOUSING.

Mile widziane wszelkie rozwiązania pomocne w tym aby zacieśnić i ułatwić wzajemne kontakty ze wszystkimi chętnymi aby współtworzyć społeczność lub budować alternatywne rozwiązania opensource . Możemy wspólnie rozważyć każde rozwiązanie, które byłoby bardziej efektywne od dotychczasowego - proszę o kontakt w tej sprawie.

Wciąż szukam swojego miejsca. Co prawda rozgladam się glownie za ziemia w Polsce, ale kiedy rozum bierze gore nad sercem zaczynam szukac u naszych poludniowych sasiadow – w Czechach. Po pierwsze, bo „mogę kupowac nieruchomosci w Republice Czeskiej bez zadnych ograniczen, a od 1 maja 2011r. mogę również kupowac ziemie rolnicza oraz tereny lesne” – zrodlo: http://polakwczechach.pl/pobieranie_pli ... eskiej.pdf
Nie chce pozowac na kogos kto zna miliony Czechow, ale poznalem kilkuset i spedzilem w ich kraju troche czasu. I wiecie co? Jako narod, mimo podobnych doswiadczen (wczesniej 50 lat komuny, a teraz demokracja i kapitalizm), maja o wiele mniej kompleksow niż Polacy. Zreszta, kraj, w którym na ostatnim powszechnym spisie ludnosci kilkanascie tysiecy deklarowalo przynaleznosc religijna jako Jedi, jest naprawde godny uwagi. Szczególnie dla tych, którzy dla garstki przyjaciol w Polsce nie zdecyduja się na przeprowadzke do Paragwaju, Kanady czy Nowej Zanandii...
System podatkowo prawny w Czechach? O wiele prostszy i oczywisty. Nie wspomne, ze w Republice Czeskiej stosunek zarobionych pieniedzy brutto do netto to nie fifty-fifty jak w Polsce, tylko ponad 90% dochodu zostaje w kieszeni podatnika. Jeśli chcesz być samowystarczalny zyjac z ziemi i na ziemi oraz nie planujesz zarabiac czeskich koron, zignoruj ostanie zdanie...
Oraz zupelnie subiektywnie: poczucie bezpieczenstwa – stawiam wyzej w Czechach (i w wielu innych krajach niż w Polsce). Przykladem niech będzie sprawa Henriego Schumachera i jego spalonego domu kilka tygodni temu... Który Polak był na tyle sfrustrowany, żeby dopuscic się takiego czynu? Czy budujac niekonwencjonalnie w Polsce musisz budowac w sporej grupie ludzi ze wzgledow bezpieczenstwa? Jeśli zaprosisz na miesiac czarnoskorego przyjaciela z Afryki, to czy SkinHead’zi pozwola wam zyc? A jeśli kolorowo ubrani ludzie będą na waszej ziemi tanczyc na boso do dzwieku gongow i bebnow, to czy nie zostaniecie okrzyknieci sekta i wiesniacy z kosami przyjda pod wasz plot? Sorry, wyolbrzymiam dla ukazania tego, czego nie spotyka się na taka skale w innych krajach, które nazywaja same siebie „cywilizowanymi”.
Cenowo Czechy sa porownywalne do Polski, można znalezc stosunkowo tania ziemie (ponizej 2zl/m – 12Kc/m), ale oczywiście apetyt rosnie w miare ogladania, czyli nie koniecznie najtaniej znaczy najlepiej :) (przegladalem oferty w okregu Královehradeckim – czyli na poludnie od Wroclawia i Walbrzycha)...
...zawsze będą ZA i PRZECIW. Podstawowym minusem na poczatku będzie bariera jezykowa, zarówno prywatnie jak i we wszelkich kontaktach z urzedami (kupno ziemi, przeksztalcanie na budowlana czy siedliskowa, wszelkie zgody czy pozwolenia). Ze względu na bliskosc naszych krajow nie trzeba rozpatrywac tematu pod względem klimatu czy uksztaltowania terenu, chyba ze ktos domaga się w Czechach mozliwosci budowy domku nad morzem :)
...temat można ciagnac w nieskonczonosc, aspektow jest wiele, każdy ma inne priorytety...
powodzenia w szukaniu wlasnego miejsca na Ziemi

taka aura szperacza znalazłem takie coś http://ecovillager.blogspot.com/p/about ... lages.html sporo prawie 400 adresów z innego kontynentu ale UK też jest ... i tak sobie myślę na wczoraj i dziś i pewnie jutro też zasypię to forum wieściami wszelakimi ale jak by mi było miło jak by ktoś poklikał tu i tam

Zapraszam do dyskusji w temacie utworzenia Miedzynarodowej Ekowioski za Granicą.

Cześć, ciekawe gdzie się osiedliłeś? :) 

Myślę że najlepiej szukać krajów mało zaludnionych.
Polska super tylko biurokracja i ceny ziemi odrzucają. Pamiętajmy też o tym że Ziemia jest jedna i nie warto przejmować się sztucznymi podziałami.
Wie ktoś jak wygląda sytuacja w Rosji (w sensie kupna ziemi)?
Nad Hiszpanią swego czasu myślałem ale obawiam się tam braków wody. 

Cześć Michas, też zastanawiałam się nad Rosją, u mnie narazie temat ziemi i wyprowadzenia sie z miasta to jeszcze sfera planu, z kilku powodów, ale myśle o tym...Nie mówię po hiszpańsku i nie bardzio chce mi się czwartego języka uczyć, chyba już wolałabym podstawy rosyjskiego :) bo tez myślałam o Hiszpanii.  Czy jakiś konkretny region Rosji masz na myśli?

---

Wogóle Rosja z jakiegoś dziwnego powodu chodzi mi po głowie. Fajnie jakby ktoś wrzucił w tym wątku coś na temat, może własne doświadczenia, inofrmacje itd.  

Ja myślałem nad południem Rosji.
Północy wolałbym unikać. Coś umiarkowanego ewentualnie trochę cieplejszego od naszego klimatu byłoby idealne.

Tylko dobrze było by wiedzieć jak wygląda tam sytuacja od strony prawnej :).