Ekologiczne Siedlisko Ekowioska Eko-osada.

.
Witajcie ekoLudki ;)
Ten temat jest dla Was o naszej ekoosadzie Bardo. Jesli macie jakieś pytania, chcecie podzielić sie wrażeniami z pobytu u nas lub planujecie przyjechać i chcecie wspólnie domówić termin to piszcie tu. Jesli powstanie tu kilka odrębnych wątków to będziemy to dzielić na różne tematy a na razie zapraszamy do udzielania się

Witaj marx :)
Nie chce obiecywać na 100% ale od 20 czerwca planuje tez przyjechać na dłużej jakaś ekipa z Wrocławia która była juz tam a której nie poznaliśmy jeszcze wiec jakoś pod koniec czerwca planujemy tam pojechać na dłużej bo ok 7-9.VII.13 jestesmy umówieni na kopanie studni więc chcielibyśmy to wszystko jakoś zgrać razem. Zależy tez od pogody bo jak będzie deszczowo tak jak teraz to nic nie zrobimy w terenie. Paweł planuje przyjechać dopiero na kopanie studni a my możemy wczesniej zjechać. 
A Wy wtedy przyjeżdzacie z Irlandii ?? Możecie w razie czego przyjechać kilka dni później ??

.
Na dzień dzisiejszy nie moge zadeklarować dokładnej daty przyjazdu. Własnie dowiedzieliśmy sie że w dniach 21-23.VI. Mariusz ma zajętą całą baze noclegową więc trzebaby ominąć ten termin. Nawet jakby nas nie było to Mariusz prawie zawsze jest na miejscu wiec on opowie i pokaże co i gdzie. Tylko wtedy niestety nie poznamy się :(

W produkty spożywcze najlepiej zaopatrzeć sie wcześniej bo najbliższy sklep jest 3km w Bardo (na własne warzywa z ogódka jest jeszcze za wcześnie). Można tez wykupić gotowe wyżywienie u Mariusza ( śniadanie 10zł, obiad 15zł)

To Wy chcecie ze Złotego Stoku iść na piechote do Opolnicy ??! Z Opola macie kilka połaczeń autobusami do Kłodzka a z Kłodzka można łatwo dojechać do Bardo PKP, Busami albo PKSem ( duzo autobusów jezdzi na trasie Kłodzko-Wrocław ale bez przystanku w Bardo więc trzeba sie indywidulanie zapytać kierowcy czy nam sie zatrzyma po drodze ). Generalnie najlepiej jest kierować sie do Ząbkowic Śl. albo do Kłodzka bo stamtąd są rózne połączenia na Bardo.
Tu są rozłady PKS z tych miejscowości :
http://pks.dzierzoniow.pl/content/view/71/55/
http://www.pks-klodzko.pl/index.php?side...dy_klodzko
pociągi są na stronie PKP tylko nie ma w necie rozkładu Busów a jeżdzą dosyć czesto ale do ok.16godz

Witajcie :)

Tak to my, ekipa z Wrocławia: Kamila, Piotrek, Romek i Jacek, byliśmy ostatnio w Opolnicy i się zadziało!!!
Ustaliliśmy z Mariuszem swój przyjazd/przeprowadzkę na 23.06, montujemy się w gospodzie i będziemy remontować pokoje itp prace, następnie weźmiemy udział w budowaniu domu dla Pawła.
Może zanim przejdziemy do relacji z naszego pobytu to krótka historia o nas.
Od momentu przebudzenia się jakoś po '01r działamy w różnych środowiskach alternatywnych, począwszy od promowania i dostarczania zdrowej żywności, wspierania lokalnych rolników, wszelkich naturalnych metod leczenia ludzi, zwierząt, roślin, ziemi, ożywiania wody i biologizowania środowiska, po przeorganizowanie globalnej gospodarki. We wrześniu 2012r z grupą 10 osób o podobnych poglądach z Wrocławia i Polski,  zamieszkaliśmy w jednym dużym 360m2 cohousingowym domu. Naszym celem było doświadczenie życia w grupie ludzi świadomych obecnych problemów, nauka współpracy, wymiany i współużytkowania rzeczy. W tym celu stworzyliśmy nawet narzędzie do wspólnej komunikacji i organizacji tak złożonego życia, aby każdy wiedział co się dzieje i wygodnie mógł zarządzać wymianą energii/czasu pracy/pieniędzy. Po drodze doświadczaliśmy z jakimi problemami współmieszkanie się wiąże i opracowywaliśmy udogodnienia, opcje, tak żeby kolejne grupy mogły dopasować narzędzie pod własne potrzeby :) Strona jest jeszcze w wersji roboczej, ale działa i udostępniona jest dla wszystkich, nazywa się COHOTO http://www.cohoto.net od CoHousingTools. Od początku cohousing był dla nas etapem przejściowym na drodze do założenia samowystarczalnej ekoosady. Teraz część z nas jest już przekonana i gotowa na kolejny krok. :)

Wracając do Barda :) Mieliśmy plan, żeby pojeździć po Polsce, odwiedzić różne ekowioski i zobaczyć jak ludzie się organizują. Oczywiście kiedy byliśmy gotowi to pierwsze co to znalazłem stronę EkoOsady Bardo, może też dlatego, że zawsze mnie jakoś to miejsce przyciągało, byłem na wycieczce w Bardzie 7 lat temu i marzenie o tej pięknej krainie wzrastało. Kamila odezwała się na stronie i Jacek podał nam nr do Pawła, który aktualnie był w Bardzie. Umówiliśmy się, że w środę przyjedziemy to pomożemy mu sadzić drzewka na jego działce. Przyjechaliśmy i okazało się... że znamy Pawła z konferencji w Krakowie :D Paweł oferował tam posiłek i niezapomnianą, pyszną herbatę ziołowo-jabłkową, a my pomagaliśmy w organizacji "na bramce" i tak mieliśmy czas się poznać. Dostaliśmy pocztówkę gospodarstwa Brzozowego Gaju i mówiliśmy, że szkoda, że tak daleko mieszka :) jak widać nieprzypadki istnieją i ludzie się przyciągają ;p

Spędziliśmy urocze trzy dni w Bardzie i wszyscy zakochaliśmy się w tym pięknym krajobrazie. A jak przebiegły te urocze dni... z radością opisuje. W środę posadziliśmy drzewka, plewiliśmy grządki i okrywaliśmy drzewa w sadzie skoszoną trawą. Pogoda nam dopisała, było ciepło i słonecznie. Wszystkich drzew nie posadziliśmy, bo kurier nie przywiózł. W czwartek poszliśmy z Pawłem zwiedzać okolice, okazało się, że nie był jeszcze na szczycie ;P więc od razu poszliśmy zdobyć górę, odwiedziliśmy źródełko, podziwialiśmy widoki z obrywu pod krzyżem, doszliśmy do kaplicy górskiej i zaczęło kropić. Droga powrotna była dość deszczowa, ale spokojnie wróciliśmy do domku i po drodze zaoferowaliśmy, że zostaniemy do piątku, aby posadzić resztę drzew. Paweł pojechał, a my z Mariuszem pojechaliśmy do znajomej, zobaczyć jak to się żyje poza systemem, bez dostawy prądu i wody. Piątek był słoneczny, nawet bardzo. Czekając na kuriera załataliśmy dziury w dachu stodoły, a Mariusz poczęstował nas pysznym posiłkiem. Potem przyjechał kurier i posadziliśmy drzewka.

Ogólnie jesteśmy pod wielkim wrażeniem tego co można wspólnie zdziałać i wreszcie jesteśmy gotowi przejść do praktyki w naturze. Dużo ludzi gada na system, a mało działa, albo czekają na gotowe, a są przecież tak duże możliwości szczególnie jak się działa razem. Dlatego jesteśmy zainteresowani możliwością osiedlenia się na stałe i stworzenia samowystarczalnej i bliskiej sobie ekoosady. Chcemy zdobyć wiedzę i doświadczenie z zakresu uprawy roślin, budowy domów, alternatywnych źródeł energii. Chcemy wszyscy pomóc Pawłowi w budowie jego domu. Dużo pracy w tym roku będzie do zrobienia, ale fajnie coś wreszcie konkretnego się dzieję i można w tak pięknym procesie brać udział.

A tu link do galerii z naszego pobytu :) http://ekoosada.pl/galeria/index.php?cat=10297

Pozdrawiamy
Kamila i Piotrek

(09.06.2013 20:21)marx napisał(a):  My niestety terminu już nie zmienimy:( Jesteśmy elastyczni tylko w datach które podałem... Czy musimy wcześniej zgłosić się do Mariusza że przyjeżdżamy?

My niestety nie damy rady aby przyjechać na początku przyszłego tygodnia więc rozgośćcie się tam sami ;) Mariusz Wam pokaże gdzie są granice naszej osady itd. Dokładny termin Waszego przyjazdu należy nam zgłosić telefonicznie lub mailowo ( kontakt w obrazku poniżej )

(09.06.2013 20:21)marx napisał(a):  Droga... tak zamierzamy przejść się ze Złotego stoku do Opolnicy:) Lubimy górskie wędrówki a tamtędy jeszcze nie dreptaliśmy:) Na stronie Barda jest opisana trasa:) Jeżeli nikogo z ekoosadników nie będzie na miejscu, to sobie zorganizujemy czas i zwiedzimy okolice może popływamy w Nysie Kłodzkiej:)

No to widze ze z Was górscy twardziele ;) To możecie jeszcze rozważyć inną ciekawą trase z Przełeczy Kłodzkiej do Bardo szczytami górskimi. Wtedy musielibyście kawałek dalej pojechać (w połowie drogi między Złotym Stokiem a Kłodzkiem). Kusi mnie ta trasa więc jak juz sie tam wprowadzimy i będzie kiedyś wiecej czasu to na pewno ją zaliczę.
Z braku czasu w Złotym Stoku jeszcze nie byliśmy ale podobno warto tam odwiedzić Kopalnie Złota z podziemnym wodospadem

Jeśli planujecie też jakiś spływ kajakowy to Mariusz ma na stanie kajaki i może to zorganizować

Ps. Jak będziecie juz w Polsce to przedzwonicie do nas to chociaż głosowo się poznamy :)

(11.06.2013 10:37)Piotrek napisał(a):  Tak to my, ekipa z Wrocławia: Kamila, Piotrek, Romek i Jacek, byliśmy ostatnio w Opolnicy i się zadziało!!! (...)

Dzięki za ciekawą i szczegółową relacje z Waszego pobytu
Cieszymy sie ze spodobało sie Wam nasza ekoosada w fazie niemowlęcym ;)

(11.06.2013 10:37)Piotrek napisał(a):  ... Dużo ludzi gada na system, a mało działa, albo czekają na gotowe, a są przecież tak duże możliwości szczególnie jak się działa razem.

Święte słowa ! Wiele osób tylko narzeka na ten system albo mówią że poczekają i zobaczą jak nam sie to rozwinie i może ew. później dołączą jak już będzie gotowe a to nie o to chodzi aby czekać na gotowe rozwiązania bo owszem - tak jest łatwiej ale możemy tak czekać i narzekać jeszcze wiele lat a Matrix za ten czas nas juz uwiąże swoimi mackami. Poza tym siła jest w grupie, we wspólnym synergicznym działaniu wszystkich uczestników.
Marzyła nam sie ekoWioska i z racji tego że nie było takiej w pd.połowie Polski to trzeba było wziąść sprawy w swoje ręce i to stworzyć. Znacznie wygodniej dla nas byłoby kupić stare 1ha gotowe siedlisko na odludziu ale to nie to samo co społeczność zaprzyjaźnionych i współpracujących ze sobą siedlisk bo w grupie jest siła co symbolicznie przedstawia poniższy obrazek

.
Jeśli ktoś chciałby pomóc przy budowaniu naturalnego, okrągłego domku w technice słomo-glinianej to zapraszamy.
U nas na naszych siedliskach w tym roku ruszy budowa fundamentów i być moze konstrukcja. Ale w bliskim sąsiedztwie mamy zaprzyjaźnioną sympatyczną eko-rodzinke którzy są juz w połowie budowy swojego domu. Jest to okrągły dom, na kamiennych fundamentach, konstrukcja drewniana juz prawie skończona, niebawem bedzie wypełnianie słomą i tynkowanie gliną. Jesli są jacys chętni do pomocy w budowie to zapraszamy. Rodzina zapewnia wyżywienie, Nocleg pod namiotami z widokami na panoramę gór gratis :) Lokalizacja: kilka kilometrów za Bardo w kierunku Kłodzka.
Prosimy o kontakt w tej sprawie do nas ( nr tel jest na obrazku na Bardo.ekoOsada.pl )
Jak wrocimy za kilka dni do interetowej cywilizacji to wrzucimy kilka fotek tego domku.

Witajcie,
mam na imię Marcin i szukam swojego miejsca w którym będę mógł uniezależnić się od tego bzdurnego systemu który człowiek sobie stworzył. Już w dzieciństwie, obserwując otaczający mnie świat w miejskiej rzeczywistości stwierdziłem że coś tu nie pasuje, że ludzie stali się niewolnikami żeby mieć czym zapłacić za pożywienie, które przecież dała człowiekowi natura a nie fabryka. Ziemię dała człowiekowi natura, dlaczego ktoś ją przywłaszczył i kazał sobie za nią płacić? Tak było ze mną w wieku lat 10:)
 Dzisiaj jestem trzydziestolatkiem, w pełni świadomym hipnozy w której ludzie żyją, oślepieni kawałkiem papieru pomalowanym w chyba magiczne wzory bo ten papier został ich bogiem. Mój duch gnije i wiem że moje życie zostanie zmarnowane jeśli będę dalej brał udział w tym cyrku. Nie rozumię ludzi cieszących się plastikowymi zabawkami, wspinających się po szczeblach kariery przez tyłki kolejnych przełożonych. 
 Już od kilku lat szukam miejsca w którym postawię swój dom i zasieję swoje warzywa i owoce, w którym będę hodował swoje zwierzęta i żył bez tych cudacznych wynalazków którym ludzie dali się zniewolić. Zanim usłyszałem o ekoosadach rozważałem przeróżne opcje jednak zawsze była przeszkoda, samotność, wiem że samemu byłoby mi cholernie trudno poradzić sobie na wolności skoro całe życie spędziłem w zoo a tu proszę, takich ludzi jest więcej.
 Nie dysponuję środkami na zakup ziemi, moje pieniądze wystarczą na zakup jurty w której to chcę zamieszkać, chciałbym ją jednak postawić na jakimś pseudo fundamencie:), na zakup jakichś kurek, świnek... i chyba na tyle mnie stać. Od pieniądza chciałbym się uniezależnić. Szukam osady w której właściciele pozwolą mi zamieszkać i przy których nauczę się hodowli, osady w której będę mógł uprawiać warzywa i owoce. Oczywiście oferuję swoją pomoc i czynne uczestnictwo w ramach rozwoju osady, nie jestem na etapie "zastanowię się" ja już dawno się zastanowiłem i całym sercem chcę porzucić życie w którym się duszę pośród ludzi z jednym celem. Nie mogę sobie pozwolić na zgnicie w życiu które zupełnie nie jest moją bajką.
 Czy Bardo jest miejscem otwartym dla takiego typka jak ja? Czy nie uda mi się to bez posiadania fortuny na zakup ziemi? 

(16.08.2014 19:47)wilk napisał(a):  Ziemię dała człowiekowi natura, dlaczego ktoś ją przywłaszczył i kazał sobie za nią płacić? ...
Szukam osady w której właściciele pozwolą mi zamieszkać ...
... Czy nie uda mi się to bez posiadania fortuny na zakup ziemi? 

Na początek po prostu zajrzyj do nas. Kontakt znajdziesz w wątku prezentującym Ekoosadę Bardo.

Chętnie pomogę przy każdej pracy jako wolontariuszka.  Chciałabym zdobyć doświadczenie w ekoosadzie i wynieść się z miasta.

Halo Eko-Bardowcy
klikam z nowiną.
http://budownictwo.wnp.pl/tauron-buduje-...1_0_0.html
- jak na branżę energetyczną w pl to całkiem nieźle i dla Was i dla regionu na szczęście .
ps.
swoją drogą zastanawiałem się czy do Waszej eko-osady docierają odgłosy cięższych samochodów jadących główną drogą o randze międzynarodowej. mam na myśli porę wieczorną, gdy gwar życia cichnie a echo słychać na kilometry . jeśli tak nie jest, to tylko pozazdraszczam Wam i Tym którzy chcą utopić się w Naturze i mają z Wami ułatwioną drogę .
pozdrawiam .

Zaskoczyłeś mnie tą nowiną o farmie baterii słonecznych w sąsiedztwie, oraz że jest to pierwszy tak nowatorski projekt w Polsce. Hybrydowa - czyli wodno-słoneczna bo w Opolnicy istnieje mała elektrownia wodna.

Odnośnie Twojego pytania to, tak mimo że trasa biegnie za sporą górą i jest daleko to można się doszukać w oddali takiego subtelnego odgłosu ale nie zawsze. 

adn.
a) inwestorem jest Tauron jeden z 4/5 głównych operatorów energetycznych w Pl ale to on w miarę możliwości sięgał po rozwiązania tzw niekonwencjonalne. mimo przynależnej mu strefy południowej Pl gdzie łatwo o węgiel, nie zapominał o elektrowniach wodnych nawet takich małych jak w okolicach Wrocławia;
http://www.tauron-ekoenergia.pl/elektrow...wice_1.jpg
b) kiedyś na mapie podejrzałem Waszą lokalizacje i najszły mnie takie wątpliwości co do echa ale okolica piękna .

czy ekoosada Bardo to to samo co ekoosada Opolnica?

Jeszcze trochę czasu minie zanim to miejsce będzie "osadą", póki co prowadzone są równolegle dwie budowy okazałych domów w technice słomo-glina oraz remont istniejącego dużego obiektu. Pierwotna nazwa to Bardo(w pobliżu jest miasteczko Bardo). Potem jedna z osób, która buduje pierwszy dom zapragnęła nazwy Opolnica(to jest nazwa wsi w której jest przedsięwzięcie). 
Tak, E.Bardo i E.Opolnica dotyczą tego samego miejsca ale różnych osób. Nazwa nie jest jednoznaczna bo jeden chce w taki a drugi w inny sposób promować swoje wyobrażenia rodzącego się tam przedsięwzięcia, a dla trzeciego m.zd. w ogóle jakakolwiek nazwa nie ma znaczenia ;)

:-)  A czy jesteście jeszcze otwarci na nowych osadników?  

tak , jesteśmy. 

Witaj, tak jak powiedział Jacek ekoosada Bardo i Opolnica to ten sam projekt. Pierwszą nazwę nadali twórcy tego przedsięwzięcia, ale wraz z rozwojem i dochodzeniem nowych ludzi zmieniliśmy na Opolnica. Wynikało to też z tego że nazwa wprowadzała ludzi w błąd wszyscy myśleli że rzeczywiście znajdujemy się w Bardzie. Jak sprawdzicie wszystkie ekoosady mają nazwy z których chcą zasłynąć np. Osada Alei Cedrowych lub wybierają nazwę miejsca powstania osady np. Barkowo, Mącze, Brzozówka czy Kamień. Często odwiedzający nas ludzie zadawali pytanie dlaczego ekoosada Bardo jeśli nic z nim nie ma wspólnego, nam ciężko było to wyjaśnić bo jak wspomniałam dopiero kolejne osoby które wzięły udział w tym projekcie zdecydowały na zmianę nazwy aby nie wprowadzać ludzi w błąd. Teraz mamy lekkie zamieszanie ale wraz z rozwojem osady myślę, że nazwa się utrwali a ludzie którzy do nas będą przyjeżdżać zapamiętają nie tylko nazwę a także niesamowite doświadczenia do których będą chcieli powrócić.

W naszej osadzie większość ziem ma już swoje rodziny. Możliwe że Jacek ma ziemię na sprzedaż, ale lepiej niech on się wypowie aby informacja była rzetelna i prosto z pierwszej ręki. Czasami pojawiają się ogłoszenia o zakupie ziemi niedaleko nas lub w kolejnej miejscowości. Można sprawdzać i zebrać się w grupkę aby coś zdziałać.
W osadzie aktualnie powstaje drugi dom o ciekawej architekturze - na planie koła z dachem stożkowym w konstrukcji szkieletowej wypełniony kostką słomy i otynkowany gliną. Powoli każdy stara się zalesić swoje siedlisko poprzez ogródki warzywne, ziołowe, sadzenie drzew i krzewów. W tym roku może uda się jednej rodzinie już tam przeprowadzić. Jeśli ktoś chciałby jej pomóc w remoncie to możecie kontaktować się Pawłem. Ma wiele prac do zrobienia a o dobrych fachowców ciężko, większość powyjeżdżała. Tereny są piękne szczególnie o tej porze więc można przyjechać nas odwiedzić i zrelaksować się na łonie natury.