Witajcie
Czy macie u siebie problem z tymi wstrętnymi brązowymi śimakami bez skorupki? U mnie to koszmarna plaga i nie wiem jak sobie z tym radzić. Czy macie jakieś sprawdzone patenty?
Hey
Ja walczę ze ślimakami już od lat przeszło 20stu.
Z początku zbierałem i wynosiłem. Następnie zbierałem i zasypywałem wapnem. Potem ciąłem sekatorem...
Próbowałem barier z popiołu, wapna itd...
Wypróbowałem pułapki z piwem, moczoną bułką itd...
Dziś mam warzywniki ogrodzone kantowaną barierą blaszaną i kultury zagrożone odgradzam taką barierą dodatkowo. Używam preparatu firmy Neudorff (Ferramol a od niedawna Derrex). Są to środki małotrujące na bazie fosfatu żelaza, który rozkłada się w glebie na związki żelaza także naturalnie występujące w ziemi. Srodki te są dopuszczone w rolnictwie i ogrodnictwie ekologicznym i wedle moich informacyji używane nawet przez demetrowców.
Nie są tanie, lecz nie żałuję środka, gdyż lepiej działa nieczęsto, lecz obficie dawkowany, niż skąpo częściej sypany.
Dopuszczony jest do czterokrotnego użycia rocznie i to starcza, gdyż złamawszy populacyję na wiosnę dwukrotnym użyciem poprawiam na ogół już tylko raz wczesnym latem.
Pozdrawiam życząc obfitych zbiorów
Ani
Witam. Ja poznałem metodę biodynamiczną, polegającą na wyłapaniu ślimaków, następnie na spaleniu ich na drewnie, popiół zmiksować i obsypać ogród. Ślimaki nie przejdą tej bariery, gdyż czują zapach swojego współziomka. Tak samo postępuje się ze stonką. Ten sposób podaje pani Jadwiga Łopata z Ekocentrum ICPPC w Stryszowie woj.małopolskie. Pani Jadwiga mówi o tym sposobie w filmiku na YT (58:09 min)-tutaj link:
https://www.youtube.com/watch?v=vRwSgmDSrE0
Czegoś takiego jeszcze nie słyszałam ale to dość ciekawa sprawa.. Chociaż z tym miksowaniem miałabym chyba problem :)
Ja szukam dobrego sposobu już dłuższy czas, chyba nic mnie tak nie denerwuje jak właśnie te ślimaki.
roślina odstraszająca ślimaki ;sinapis alba [gorczyca biała]
lepiej żeby nie czytał tego "smakiziemi" .
skoro Aani miałby nie być dystrybutorem, a sprawdził metodę z popiolem jako nieskuteczną, pozostaje niewiele z naturalnych sposobów .
- podobno ślimaki nie lubią miejsc nasłonecznionych . oprócz tego nie znoszą powierzchni szorstkich i może w jakimś stopniu pochamowałby je grys, keramzyt na ich drodze ..
moje slimaki maja sie dobrze jedyne co pomaga na chwile to bros .....wynosze to dranstwo codziennie z ogrodu
Ja próbowałam z popiołem i nie działało... ale może niebyt dokładnie przeprowadziłam cały proces... Na szczęście zeszłoroczna susza je wysuszyła i w tym roku mam spokój :-)
znalazłem w necie taką informacje
Zalety miedzianych narzędzi ogrodniczych:
- Wzbogacają glebę w mikrocząsteczki miedzi, potrzebnej do budowy tkanek.
- Mają wysoką jakość - zostały stworzone by służyć przez długie lata.
- Nie rdzewieją. Pojawia się na nich patyna - warstwa przedłużająca trwałość.
- Mają ostre krawędzie.
- Płynnie wchodzą w glebę dzięki małemu tarciu i niskiemu przywieraniu.
- Są produkowane ręcznie, tradycyjnymi metodami.
- Każda sztuka jest indywidualnie kontrolowana.
- Trzonki są zrobione z europejskiego drewna.
- Nie zakłócają naturalnego pola elektromagnetycznego gleby.
- Świetnie wyglądają, to idealny pomysł na prezent.
- Zmniejszają szkody wywoływane przez ślimaki.
- Są produkowane w Austrii, zgodnie z odpowiedzialnością społeczną.
no właśnie słyszałam że miedź odstrasza ślimaki, że można otoczyć ogródek taką obręczą miedzianą ale to podobno sporo kosztuje, jeszcze nie próbowałam