Rodzina 2+1 poszukuję miejsca, ludzi chętnych do wspólnego działania Polska Wschodnia

[MateoCampesino]

Witajcie forumowicze,

Jesteśmy małą rodziną, na ten moment 2+1: Monika(34), Mateusz(31) i Aurora(1). Obecnie mieszkamy w woj. Lubelskim, niedaleko Kazimierza Dolnego. Opiekujemy się kilku hektarowym gospodarstwem ekologicznym. Dopiero wchodzimy w temat upraw ekologicznych i życia na wsi.
Wiemy że nasz czas tutaj jest ograniczony i że docelowo chcemy mieszkać gdzie indziej. Dlatego tworzymy tutaj ten temat żeby zaprosić Was do współdziałania i wymieniania się pomysłami. 
Teraz parę słów na temat czego szukamy i co znajdujemy.

Szukamy miejsca i ludzi którzy chcieliby dzielić je razem z nami. 
Preferujemy wschodnią część polski: Lubelskie, Podlasie, Podkarpacie (po części też Świętokrzyskie, Małopolskie lub Mazowieckie). 
Zależy nam na bliskości natury, lasu, rzeczki, jeziora. Raczej na obrzeżach wsi, na jej końcu, albo na jej środku jeśli jest tam tylko jedna chata:) Im dalej od drogi przelotowej tym lepiej. Potrzebujemy minimum kilku hektarów ziemi którą będziemy współdzielić z innymi. Miejsce to siedlisko, działki rolne na przekształcenie, opuszczone gospodarstwa a może całe wsie. Stan może być do remontu albo budowy od zera. Plan zakłada coś co może przypominać eko-osadę lub eko-wioskę. Z tym że bez ustalonych sztywno zasad. Każdy ma swój dom na swojej ziemi. Jest część wspólna na ogród, uprawy, warsztaty do pracy (np. stolarski), przestrzeń dla dzieci i miejsce na inne aktywności. Najlepiej ze szkołą/przedszkolem lub bazą wypadową dla leśnej szkoły. Rodzina jest dla nas najważniejsza dlatego chcielibyśmy, żeby okoliczni mieszkańcy też mieli dzieci (ale nie jest to zasadą). 
Na ten moment jesteśmy zaangażowani w gospodarstwo i jego rozwój. Szukanie miejsca na przyszłość i jej planowanie to dla nas zajęcie dodatkowe. Założenie do zrealizowania w kolejnym roku lub nawet latach. Wiele zależy od przyszłych okoliczności których nie sposób przewidzieć. 
Zapraszamy osoby chętne do działania we wspólnej przestrzeni.
Najchętniej ludzi otwartych którzy myślą poważnie o takim życiu i są gotowi do działania.

Parę słów kluczy nawiązujących do tego co nam bliskie:
Natura, permakultura, ekologia, samowystarczalność, współdziałanie, naturalne budownictwo, konopie siewne, działanie na rzecz powrotu do bioróżnorodności, zalesianie terenów, rozwój osobisty, świadome życie...

[Emily]

Hej

[Mateusz]

Witajcie,

mamy prawie trójkę dzieci i zaczęliśmy szukać własnego kąta wśród podobnie myślących sąsiadów. Próbujemy wyrwać się z mieszkania w bloku i żyć w zgodzie z naturą.
Jesteśmy z Katowic. Początkowo chcieliśmy wybudować się na naszej 11-arowej działce na "wsi" niedaleko Katowic, ale dochodzimy teraz do wniosku, że nasze marzenia są trochę inne. Chcemy prowadzić gospodarstwo i ogród permakulturowy i dążyć do samowystarczalności żywieniowej. Do tego przydałaby się większa działka. Chcemy większej przestrzeni wokół działki a nie gęstych zabudowań, więcej przyrody, żeby dzieci miały przestrzeń do życia i zdrowego rozwoju. Chcielibyśmy, mieć kontakt ze świadomymi rodzinami i pomagać sobie wzajemnie (nawet budować wspólnie domy, wymieniać się dobrami, itp.). Chcielibyśmy, żeby dzieci dorastały w zdrowym społeczeństwie (mam na myśli zdrowym moralnie).
Interesujemy się budownictwem naturalnym i planujemy budować własnymi siłami naturalny dom.
Dobrze byłoby mieszkać do 100 km od Katowic ale nie jest to takie ważne. Jak znajdziemy coś co nas urzeknie to może być nawet 1000 km, ważne, żeby było zdrowo. Niestety mamy duże parcie jeśli chodzi o czas. Nie wytrzymujemy już w bloku, ani my, ani dzieci. Pociąg do natury jest bardzo silny.
Preferowalibyśmy góry, może podkarpackie. Zależy mi na tym, żeby dzieci mogły jeździć na sankach zimą...
Pozdrawiam

[Witus]

Witajcie Moniko i Mateuszu
Wysłałem maila na monikagorczynska@gmail.com
Odpiszcie proszę jak najszybciej.
Szczęśliwego Nowego Roku