szukam pracy w gospodarstwie z zakwaterowaniem dla mnie i rodziny

[ap1526]

Jestesmy mlodym malzenstwem (26,29l) z dwojka dzieci, mieszkamy w Anglii. Wyemigrowalismy w pogoni za luksusowym zyciem i wszystkimi dobrami ktore jak sie wydawalo stanowia o tym kim jestesmy i na jakim poziomie spolecznym. W Anglii osiagnelismy wiecej niz zakladalismy ze osiagniemy przed wyjazdem. Niestety nadal nie potrafilismy sie odnalesc i nic tu nie daje nam poczucia stabilnosci i bezpieczenstwa ktorego tak szukalismy. Doszlismy do wniosku ze nie tedy droga i te wszystkie gadzety 21 wieku nie sprawiaja nam wcale tyle radosci. Ze rozdzielaja nas jako rodzine i generuja wiecej problemow niz rozwiazuja, wiec posatnowilismy ze chcemy wrocic do naszego kraju i do  zycia w ktorym znowu zaczniemy tworzyc rodzine tak jak nasi dziadkowie. Interesujemy sie od dluzszego czasu wszelkiego rodzaju samowystarczalnoscia od survivalu do stawiania domkow, tworzenia ogrodkow warzywnych, wytwarzaniem energi itd.

Piszemy ten post zeby zaoferowac Panstwu pomoc w gospodarstwie i wszelkiego rodzaju pracach na nim czy oblsudze maszyn w zamian za zakwaterowanie oraz dogodne wynagrodzenie.  Maz ma prawo jazdy kat. b i wieloletnie doswiadczenie jako kierowca oraz operator maszyn i wozkow widlowych. Jako nastolatek pomagal w zniwach, zakladaniu ogrodow i budownictwie. Jest pracowity i uczciwy. Kochamy zwierzeta i nature w kazdej postaci. Nie imprezujemy i nie pijemy alkoholu. Nie szukamy przygod oraz atrakcji. Chcielibysmy po prostu dostac swoj kawalek do zycia i na niego pracowac. Dzieci wyslac do pobliskiej szkoly. Nie pobieramy i nie bedziemy zadnych zasilkow. Nie mamy zadnych problemow z prawem. Chcemy byc fair i tego samego oczekujemy. Za wszelkie wskazowki i pomoc bedziemy bardzo wdzieczni i postaramy sie odpowiedziec na kazda wiadomosc. Pozdrawiam Ania

[KamaG]

Witam serdecznie,
jestem ciekawa,czy udalo wam sie w ten sposob znalezc swoje miejsce?
Pozdrawiam serdecznie
Bede wdzieczna za odzwew.
Kama

[ap1526]

Witam,
Niestety nie. Zamieszkaliśmy na jakiś czas u pewnych ludzi, mąż pracował ale chcieli aby dodatkowo jeździł w delegacje, poza tym mieli w planach zakwaterować do nas jeszcze ludzi z Ukrainy i co rusz wychodziły nowe pomysły w tym stylu, więc się wyprowadziliśmy. Byliśmy w paru miejscach z ogłoszeń ale to nie były gospodarstwa jakie sobie wyobrażaliśmy, a raczej zakłady, w których wynajmuje się ludziom pokoje, a oni harują w bunkrach z bydłem i ledwie można tam znaleźć kawałek trawnika. No więc wciąż szukamy swojego miejsca na ziemi, będziemy chyba próbowali kupić kawałek gruntu, zbieramy kasę. Jesteśmy w sumie w zawieszeniu i zastanawiamy się jakie podjąć kolejne kroki, może znów wyjedziemy za granicę.
Pozdrawiam

[beatawojt]

[sub]Witam czy Państwa oferta jest jeszcze aktualna poszukujemy rodziny z zamieszkaniem od męszczyny oczekiwalibyśmy pomocy w gospodarstwie typu coś naprawić skosić trawnik taka zwana złota rączka oferuje oddzielny domek dwa pokoje kuchnia łazienka w razie jeśli jest aktualne proszę o kontakt pod nr telefonu 511 773 639   Mariusz Pozdrawiam[/sub]

[ap1526]

Witam,
Niedawno zamieszkaliśmy w pewym gospodarstwie i wszystko wskazuje na to, że tu zostaniemy, dziękujemy bardzo za odzew i pozdrawiamy.

[ap1526]

Witam. Na ten moment nadal szukamy gospodarstwa, w którym moglibyśmy zamieszkać. W najbliższych dniach Mąż jest w stanie podjechać i omówić warunki, w każdej części Polski. Kontakt pod numerem tel. 797 184 220 Pozdrawiamy.

[Aani]

Ach, co to za świat...???!!!
Jedni (jak Wy) już od lat z małymi dziećmi żyją w zawieszeniu, albowiem nie udało im się uciułać kilku groszy na własne gospodarstwo, a na obcym są mobingowani....,,
Inni (jak ja) już od lat dziesiątek próbują postawić swe gospodarstwo na inne międzyludzkie nogi i są z różnych zazdrosnych powodów mobingowani...,,
...lecz znależć się i pójść nowymi drogami mało kto potrafi - a ten phenomen to nie typowo polski - tu w Niemczech nie inaczej...

[Qba]

nowymi drogami mogą iść zarówno Ci, którzy szukają miejsca dla siebie, jak i Ci, którzy chcieli by zaprosić ludzi do udziału w ich inicjatywie. 
z mojego doświadczenia wynika, że najlepiej jest spotkać się w pół drogi, czyli w tym wypadku działać wspólnie w oparciu o wspólną ziemię. 
dopiero wtedy można osiągnąć równowagę w kwestii zaufania. 

oto jedna z nowych dróg, choć tak naprawdę jest najstarsza : 

http://wolnaziemia.pl/